Ostatnio mam niewiele wolnego czasu. Niestety... Chęć zawodowego zrealizowania siebie pochłania go w nadmiarze. Dlatego też szykując obiad dla najbliższych sięgam aktualnie po bardzo szybkie przepisy. Ale spokojnie. Szybkie również może być dobre, czego dowodem jest pesto z bazylii. Kilka składników plus blender i pyszny dodatek do makaronu gotowy. Aromatyczne, pachnące, intensywne....pychaaaa!!!
A więc do dzieła!!!
Składniki:
liście oberwane z trzech doniczek bazylii, umyte i osuszone
8 - 10 suszonych pomidorów w oliwie
mała garść orzechów włoskich
4 duże ząbki czosnku (albo więcej wedle uznania)
50 g tartego żółtego twardego sera (np: grana padano albo kolumb)
oliwa z oliwek (3 do 5 łyżek)
sól, pieprz wedle uznania
Wykonanie:
Nic prostszego... wszystkie składniki umieszczamy w pojemniku blendera zaczynając od trzech łyżek oliwy i miksujemy na grudkowatą papkę. Jeżeli jest za rzadka, dolewamy oliwy, ale pamiętajmy, że pesto powinno pozostać dość gęste.
To tyle. Wspaniały dodatek do makaronu albo pieczywa.
Wielkie podziękowania dla Pani Smacznej, za to, że jakiś czas temu na spotkaniu WKŚ pokazała mi sposób na zrobienie tego cuda:)
0 komentarze :
Prześlij komentarz